Nie mogło na nim nas zabraknąć. Towarzyszyła nam Fundacja Polistrefa z Krakowa.
Było to niesamowite przeżycie i cieszymy się, że mogliśmy w nim uczestniczyć.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli:
tym z bardzo daleka i tym z bliska,
organizatorom za determinację i siłę,
mieszkańcom Rzeszowa i okolic za odwagę,
mamie Zosi, za to, że blisko nie miała, a przyjechała na swój pierwszy Marsz,
znajomym z Krakowa, za to, że zawsze są,
młodym i tym już odrobinę starszym za ich radość,
wirtualnym znajomym, że w końcu mogliśmy się spotkać,
Policji za kawał dobrej roboty.
![](http://myrodzice.org/wp-content/uploads/2018/07/x4.jpg.pagespeed.ic.Ph3bQs36QS.jpg)
![](http://myrodzice.org/wp-content/uploads/2018/07/x3.jpg.pagespeed.ic.SMY215Sku5.jpg)
![](http://myrodzice.org/wp-content/uploads/2018/07/x1-1.jpg.pagespeed.ic.S-AQHc5NOO.jpg)
![](http://myrodzice.org/wp-content/uploads/2018/07/2.jpg)