Poznań i My

Sierpniowy, sobotni marsz w Poznaniu. Mimo wakacji, uczestnicy i zwolennicy dopisali, wiele osób wybrało się na marsz rodzinnie. Na początku łatwo nie było, ale ani kontrmanifestanci, ani rzęsisty deszcz i wiatr nie byli przeszkodą, humory nam dopisywały. Jak widać w załączonej relacji fotograficznej deszcz nie przestraszył również prezydenta miasta, cieszy nas jego poparcie. W tak licznym gronie maszerowało się wspaniale.